sobota, 5 kwietnia 2014

Jerozolima 12.2013 - Arabowie

Celowo zatytułowałem wpis "Arabowie" a nie "Palestyńczycy".
Spór o Jerozolimę to nie tylko spór Żydzi vs Palestyńczycy, raczej Żydzi vs Arabowie. Staram się za nie wnikać w polityczne problemy krajów które odwiedzam. Nie zastanawiam się kto jest uczciwszy, Abbas czy Netanjahu. 
Wiem natomiast, że Jerozolima to miasto trzech religii, religii powiązanych bardziej ze sobą niż nam się na pierwszy rzut oka wydaje.
Abraham, Mojżesz to prorocy z narodu Żydowskiego , ale czczeni zarówno przez Żydów jak i chrześcijan i muzułmanów. Jezus to dla muzułmanów ostatni prorok przed Mahometem. Maryja to jedyna kobieta wymieniona z imienia w Koranie.
Skała na górze Moria, na której Abraham chciał poświęcić Izaaka, to jednocześnie skała z której Mahomet zaczął swoją podróż do nieba. Można tak wymieniać długo. Trzy religie - jeden Bóg. Wyznawcy religii wierzący w tego samego Boga i jednocześnie przekonujący siebie nawzajem że ICH religia to ta jedyna, prawdziwa. Patrząc na Jerozolimę nie można mieć perspektywy kilkudziesięcioletniej. Żydzi mieszkali tam na długo przed naszą erą. Chrześcijanie -  2000 lat, ale i historia Arabów w Jerozolimie to ponad 1300 lat, więcej niż liczy historia Polski. Wyznawcy tych wielkich, tak powiązanych ze sobą religii mają prawo w jakimś sensie  do Jerozolimy. 

Przypomina mi się cytat z filmu "Dzień Świra"
"Moja jest tylko racja i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza! "
















 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz