wtorek, 26 lipca 2011

Nil Błękitny

W porze suchej w Etiopii większość rzek wysycha i tylko trochę zieleni na brzegach świadczy o tym, że nie tak dawno, w porze deszczowej korytem płynęła woda. Reguła tak nie dotyczy potężnego Nilu Błękitnego.
Rzeka ta wypływa z jeziora Tana i zdąża 800 km przez Etiopię, a potem jeszcze 650 km przez Sudan, aby w końcu połączyć się z Nilem Białym.

Czekamy na transport
Photobucket

Photobucket

Photobucket


Przepływamy Nil łódka taka jak na zdjęciu i kierujemy się do wodospadu.
Photobucket

Photobucket

Jeśli dzieci narzekają na warunki, w których się muszą uczyć to można im pokazać ten obrazek.
Photobucket

Towarzyszy nam strażnik. Po co ma broń? Nie wiem. Może dodaje mu powagi?
Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Po krótkim spacerze dochodzimy do miejsca z którego widać już wodospad.
Photobucket

Photobucket

Podchodzę do wodospadu tak blisko jak tylko jest to możliwe. Po kilku sekundach ubranie jest mokre. Stanie 30-40 m od tysięcy ton wody spadających ze skały z wielkim hukiem to niesamowite przeżycie.


Photobucket

Photobucket

Photobucket

niedziela, 3 lipca 2011

Spacerkiem po Gondarze

W najbliższym czasie napiszę coś o Gondarze. Dziś tylko kilka zdjęć z jednej holgowej rolki.

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Sklep z płytami
Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket